Zdrowy składnik: bób tonka
Tak naprawdę z bobem – oprócz kształtu i tego, że rośnie w strąkach – nie ma nic wspólnego. Właściwie owa nazwa odbiera trochę magii składnikowi, który jest jednym z najciekawszych źródeł wielu złożonych aromatów – od perfum po kuchnię!
Rosnący w strąkach na drzewach bób tonka znany jest też jako fasola tonka lub – po prostu – tonka. Od dawna używany jest w przemyśle perfumiarskim: jego suszone jak rodzynki ziarna mają bowiem niesłychanie intensywny i złożony aromat.
Znawcy mówią o tym, że tonka łączy w sobie zapach świeżo suszonego siana z wonią wanilii i karmelu. Wąchając jej ziarna można wyczuć również rum, goździki, gorzkie migdały, cynamon i wędzone śliwki. Już ta kombinacja mogłaby zostać bazą wyrafinowanych perfum – tymczasem właściwości tonki zmieniają się jeszcze do tego wraz z obróbką termiczną. To z kolei wykorzystują nie perfumiarze i „nosy”, lecz szefowie kuchni, grając tym, że w zimnych deserach (np. lodach) tonka ma waniliowo-karmelową lub miodową nutę, a w ciepłych – lekko waniliową, ale za to pikantną.
Nie należy więc myśleć o tonce jedynie jako o dodatku do deserów. Oczywiście – genialnie sprawdza się w połączeniu z mlekiem krowim, mlekiem kokosowym, białą czekoladą, karmelem, kasztanami jadalnymi, ryżem czy syropem klonowym: w ogóle tam, gdzie tradycyjnie dalibyśmy wanilię. Jednak tonka to nie tylko pralinki, ciasta, kremy czy lody. Świetnie gra również w połączeniu z pomidorami, rybami czy owocami morza – np. z przegrzebkami. Aromatyzuje się nią także alkohole i… wyroby tytoniowe! Likier na tonce jest też świetną bazą pod aromatyczne drinki.
Tonka drażni nie tylko zapachem: w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii używanie nasion tonka w przemyśle spożywczym zostało zabronione ze względu na zawartość kumaryny, która w niektórych badaniach wykazuje rozmaity wpływ na żywe organizmy.
I o ile anglojęzyczni się jej boją i używają tylko w niektórych restauracjach, to Francuzi uwielbiają jej zapach i to, co robi z jedzeniem: nadaje mu wielowymiarowości!
— — —
Kochani, jesteśmy obecni również na Instagramie. Warto nas śledzić, aby nie przegapić żadnej nowości na naszej stronie czy informacji o organizowanych przez nas wydarzeniach. Na Facebooku niestety niekiedy wiele umyka, warto więc być z nami i tu: