Wiedeń – miejska elegancja
Dziś w naszym podróżniczym cyklu zaglądamy do Wiednia, stolicy Austrii, miasta z niezwykłą kolebką kulturową, historyczną czy społeczną. Piękno Wiednia jest znane na całym świecie. Nic dziwnego, że to miasto należy do jednego z najczęściej odwiedzanych przez turystów w Europie. Wiedeń wielokrotnie odwiedzała też Wiktoria Królikowska, dziennikarka oraz wokalistka, klawiszystka i liderka zespołu muzycznego Krem.
– Uwielbiam chodzić w Wiedniu bocznymi uliczkami odchodzącymi od Mariahilfer Strasse oraz równoległą Neustiftgasse. Można znaleźć tam mnóstwo małych sklepików z najróżniejszymi rzeczami od antykwariatu specjalizującego się w gadżetach z lat 60., przez sklepy z mini-figurkami dla kolekcjonerów, po sklepy z akcesoriami dla magików i fanów lokalnego designu – zdradza Królikowska. Nic dziwnego. Zarówno Mariahilferstrasse, jak i Neustiftgasse znajdują się w starej części miasta wpisanej na listę zabytków UNESCO. To prawdziwa perełka architektury secesji przełomu XIX i XX wieku.
Wiedeń to jednak nie tylko piękna pocztówka i zatykająca dech w piersiach panorama świetnie zakonserwowanej metropolii. – Wieczorem warto odwiedzić wesołe miasteczko Prater. Po szaleństwach na kolejce górskiej można pójść na drinka, a czasem również na koncert lub tańce do pobliskiego klubu Fluc_Wanne – radzi liderka Kremu. Prater to miejsce kultowe dla mieszkańców stolicy Austrii. To właśnie tam znajduje się słynny Diabelski Młyn, jedna z ikon Wiednia.
Dla fanów lokalnych piw Wiedeń ma dużo do zaoferowania. – Miłym miejscem na spędzenie wieczoru będą bary mieszczące się w estakadzie kolejowej między przystankiem metra Thaliastrasse, a Josefstadter Strasse. Swoje miejsce mają tam i fani muzyki alternatywnej i jazzu, jak i fani oglądania przy piwie meczów piłki nożnej – mówi Wiktoria.
Dzięki temu, że Wiedeń jest oblegany przez turystów posiada również bogate zaplecze noclegowe. Godnym uwagi miejscem jest z pewnością hotel Leonardo. Ten czterogwiazdkowy lokal znajduje się w centrum miasta, niedaleko wspominanej już Mariahilfer Strasse. W każdym z pokoi znajduje się panorama z inną ikoną miasta, a w hotelowej restauracji Vitruv można zjeść specjały kuchni austriackiej. Pycha!
PCh
No tags for this post.