Kingston – raj pod palmami
Założone pod koniec XVII wieku przez Anglików Kingston, czyli stolica Jamajki, kojarzy nam się z rajskimi plażami, imponującymi palmami oraz wszechobecnym skwarem. I słusznie! Nie zapominajmy jednak, że poza dużym ośrodkiem turystycznym to miasto jest także pełne fascynującej historii i ciekawych ośrodków kulturalnych.
Miasto ma za sobą spory bagaż przeszłości. Z uwagi na swoje położenie wielokrotnie było niszczone przez huragany czy podtopienia. Ostatni huragan Ivan sprzed dziesięciu lat uszkodził sporą część stolicy. Przez specyficzne warunki historia w Kingston nie jest opowiadana poprzez materialne dzieła sztuki czy zabytkowe budynki, lecz z ust do ust, z pokolenia na pokolenie.
Już do końca świata z Kingston będzie związany jeden człowiek – Bob Marley. Słynny muzyk mieszkał w tym mieście, a w jego dawnej posiadłości urządzono teraz ciekawe (nie tylko dla fanów reggae) muzeum poświęcone jego pamięci. Pod adresem 56 Hope Road mieściła się też swojego czasu kultowa wytwórnia płytowa Tuff Gong. To gratka dla każdego fana muzyki.
Będąc na Jamajce nie można odmówić sobie lokalnej kuchni. Świetną wizytówką tamtejszych specjałów jest Scotchies Jerk Center. W tej restauracji poznacie wszystkie smaki rządzące od setek lat na wyspie. Nigdzie nie zjecie tak wyśmienicie przyrządzonej suszonej wołowiny, a tamtejsza ryba należy wręcz do legendarnych!
Piękno Kingston najlepiej widać z góry. Dlatego właśnie chcemy polecić wam Strawberry Hill, piękny hotel położony na pobliskim wzgórzu. Dopiero z niego można zobaczyć jak małe, gęste, różnorodne i fascynujące jest to miasto. Nic dziwnego, że turyści lubią tam wracać!
No tags for this post.