Zdrowy składnik: płaskurka

W zalewie ekologicznych nowości typu quinoa czy chia nagle znalazła się ona  – skromna pszenica płaskurka. Podobno unikalnie polska, bo – jak donoszą archeolodzy – początki polskiego rolnictwa wiążą się właśnie z jej uprawą: płaskurkę sprzed roku 2000 p.n.e. odnaleziono koło Ojcowa. Teraz uprawiają ją u nas rolnicy ekologiczni.

Ten prymitywny gatunek pszenicy o płaskich, podobnych do jęczmienia kłosach to jedno z pierwszych udomowionych zbóż, które uprawiano już w starożytnej Mezopotamii, a na obszarach obecnej południowo-wschodniej Turcji około 10 tys. lat p.n.e. Idealnie czuje się również w naszym klimacie. Nadal jednak uprawiane jest tu dość rzadko i to głównie w jednym obszarze: w okolicach Brodnicy w Województwie Kujawsko – Pomorskim. A to dlatego, że jej ziarno jest trudne do odzysku, wymaga specjalnych maszyn do łuskania – z tego też powodu płaskurka należy do ekologicznych, endemicznych lokalnych delikatesów.

Oprócz Polski na większą skalę uprawia się ją na obszarach górskich w Armenii, Maroku, Hiszpanii, Albanii i Turcji. Podobnie jak w Polsce, jednak uprawiana na większa skalę uprawiana jest płaskurka w Toskanii i uznawana za produkt cenny, lokalny i regionalny. Nazywana jest tam farro i robi się z niej chleb (tzw. pane di farro) sałatki (insalata di farro) i makaron.

big_k_osy_p_askurki

Podobnie jest na naszym rynku: w niektórych sklepach można już kupić mąkę i kaszę z płaskurki, zawierające dużo białka oraz wapnia i fosforu, a także witaminy B1, PP, kwas pantotenowy oraz witaminę E – co czyni tę odmianę pszenicy idealną dla dzieci.

Zwłaszcza że płaskurka nadaje ciastom – i zrobionym z niej naleśnikom, chlebom czy słodyczom oraz kaszom orzechowego posmaku i miodowego zapachu. Są tacy, którzy robią z niej kutię czy racuchy, ale podobno najlepsza jest nieprzetworzona – czyli w rodzaju risotto z ziarna lub po prostu ugotowana na sypko, posolona czy posłodzona: oddaje wtedy swój naturalny, głęboki smak, który doceniają już polscy szefowie kuchni. Tylko patrzeć, aż – tak jak w Bawarii – zaczniemy warzyć z płaskurki lokalne piwo.

Zdjęcie z: www.tobio.pl

— — —

Kochani, jesteśmy obecni również na Instagramie. Warto nas śledzić, aby nie przegapić żadnej nowości na naszej stronie czy informacji o organizowanych przez nas wydarzeniach. Na Facebooku niestety niekiedy wiele umyka, warto więc być z nami i tu:

https://instagram.com/perlage_water/